Piątkowy słoneczny poranek, wyruszam do Warszawy na spotkanie z ambasadorem akcji biegiemnapomoc.pl, Bartkiem Topą. Wstępnie umówieni jesteśmy na godzinę 10:00 na Stadionie Agrykoli, ale w trasie odbieram telefon od Bartka, z prośbą o przełożenie na 14:30 – sytuacja losowa. Oczywiście, bez zająknięcia i problemu przestawiam się na nową opcję, w końcu to mi, zależy na tym spotkaniu.

_MG_5270_net

Na miejscu jestem, pół godziny przed czasem, pogoda jak z obrazka, chwilę później dociera Ewa ze sprzętem, którym uwieczni to wydarzenie. Zrzucam ciuszki i wrzucam stój do biegania, mam jeszcze chwilę czasu na małą rozgrzewkę i próbne zdjęcia.

_MG_5273_net

Punkt 14:30 na Agrykolę wbiega Bartek, witamy się i przechodzimy do „biegowego wywiadu”.

_MG_5285_net

Zawsze się zastanawiam, dlaczego ludzie wybierają określone cele pomocy, czym się kierują. Bardzo często związane jest to z sytuacją, kiedy ludzie są dotknięci danym problemem, poprzez rodzinę czy bliskich. Tak jak w moim przypadku, pomoc dla fundacji SYNAPSIS, wynika z faktu, iż moja siostrzenica jest dotknięta tą chorobą. Natomiast jak się okazało, w przypadku Bartka, jest inaczej, jak sam powiedział „Szczęśliwie nikt z mojej rodziny nie jest chory”, więc dlaczego Autyzm? – „Autyzm wprowadza zmysły w błąd, a aktorstwo to też zmysły i wszystko co z nimi związane” Jak się nad tym zastanowić to coś w tym jest, przecież aktorzy odgrywają różne role, w których muszą zmieniać swoje naturalne zachowania, stając sie zupełnie kimś innym, kimś wbrew swojej naturze.

_MG_5288_net

Co do planów sportowych na ten sezon, Bartek zapowiedział się na paru imprezach Triathlonowych, bo to jest jego wiodąca dyscyplina, której oddaje się w wolnych chwilach, kiedy nie występuje w teatrze i nie nagrywa filmów. Nawet nasze spotkanie było wplecione w zaplanowany trening biegowy, stąd też nie trwało zbyt długo.

_MG_5312_net

Bycie aktorem, wiąże się często ze sławą, jest się rozpoznawalnym, ma się możliwości o wiele większe niż zwykły szary zjadacz chleba. Wielu „znanych” nie potrafi dobrze spożytkować tego faktu, poprzestają na tym, że są znani lub co gorsze wykorzystują to często w niewłaściwy sposób, przykładów jest wiele. Przykład Bartka Topy, Piotra Nowaka i innych „znanych” pokazuje, że można wykorzystać tzw. „sławę” w dobry sposób, można dotrzeć do wielu ludzi z przekazem, którego nierzadko nie byliby w stanie otrzymać.

Jako ambasador biegiemnapomoc.pl, Bartek łączy przyjemne z pożytecznym i pokazuje innym, że można swoją sportową pasję połączyć z niesieniem pomocy potrzebującym.

_MG_5327_net

Po krótkim, ale treściwym „biegowym wywiadzie”, przystajemy jeszcze na małą pogadankę, m. in. o mojej zbiórce, strzelamy pamiątkowe zdjęcie, po czym mój gość znika i oddaje się dalszej części swojego treningu, a ja zostaję jeszcze chwile na stadionie z głową pełną refleksji :)

_MG_5334_net