Kim jest ten imprezowicz, jak się nazywa ten „Koleszka” i dlaczego „Koleszka” a nie Koleżka?. „Koleszka”, dlatego, że nie zasługuje na Nasz szacunek tak jak Koleżka :). Zwą go alkohol i jest on częstym gościem i zarazem kompanem Naszych imprezowych wojaży. Występuje w różnych postaciach. Znany jest jako wino, piwo, szampan, wódka itp. Ilekroć wybieramy się pobawić on zna Nasze plany i lokalizacje. Tradycyjnie podczas zabawy udaje Naszego najlepszego przyjaciela i wyzwala w Nas prawdziwe imprezowe „bestie”. Usypia Naszą czujność, a na drugi dzień zadaje okropny cios i zmienia swoje imię…dzień po nazywa się Kacem i niszczy Nasz organizm od środka powodując okropne samopoczucie.
Alkohol zatruwa nasz organizm i powoduje znaczne odwodnienie i to właśnie m.in. z powodu odwodnienia czujemy się tak źle. W procesie odwodnienia pozbywamy się wielu mikroelementów, bez których mózg przestaje prawidłowo funkcjonować i wysyła sygnały w postaci bólu.
(Zdjęcie stanowi tylko ilustrację i nie powinno być odbierane jako propagowanie alkoholu)
Osobiście praktykuję dwa sposoby na zminimalizowanie strasznych skutków dnia poprzedniego. Pierwszym sposobem jest „spożywanie przeplatane”, a polega na tym, iż między kolejnymi partiami alkoholu (drink, kolejne piwo) piję wodę z cytryną i szczyptą soli (jak nie ma możliwości wsypania soli, może być bez niej). Dzięki temu nawadniamy organizm, dostarczamy witaminy C oraz Sodu. Dodatkowo spożywamy mniej alkoholu bo zamiast trzymać kolejnego drinka czy piwo w dłoni mamy szklankę wody.
Drugim sposobem, który nie wyklucza pierwszego i powinien być stosowany razem z nim, jest wypicie pełnej porcji napoju węglowodanowego, który jest bogaty w mikroelementy i ma działanie izotonizujące oraz dostarcza cukrów, które organizm będzie zużywał podczas snu.
Dobry przyjaciel to taki, który nie wbije Ci noża w plecy.
Zaczynając zabawę ze złym przyjacielem, chroń swoje je należycie.
Alkohol nie powinien być spożywany przez osoby niepełnoletnie oraz kobiety w ciąży. Nie zaleca się spożywania alkoholu w nadmiarze oraz mieszania go z lekami i innymi środkami o dziłaniu pobudzającym, gdyż grozi to zatruciem, a nawet śmiercią
